Wino z ciemnych winogron |
Autor |
Wiadomość |
xexer
Nowicjusz
Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 4
|
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 08:45 Wino z ciemnych winogron
|
|
|
Witam,
Jestem w trakcie robienia mojego pierwszego wina. Do tej pory moje prace wyglądały następująco. Zmiażdżyłem 12kg świeżo zebranych ciemnych winogron. Sok razem z moszczem wlałem do baniaka. Dodałem 12l wody wymieszanej z 2,5kg cukru. Po trzech dniach dodałem drożdży winnych bordeaux. Wino stoi już 5 dzień i pracuje jak szalone.
Ale pojawiła się wierzchnia warstwa która wygląda jak krowi placek:) Nie wiem co mam z tym robić.... poczekać jeszcze kilka dni czy może już teraz przepuścić zawartość baniaka przez sito i wlać z powrotem sam sok? ....pomóżcie... |
|
|
|
|
zbożowy
Zaawansowany
Dołączył: 06 Paź 2009 Posty: 102
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 21:19
|
|
|
Jeśli to pleśń to już po ptokach, ale wtedy by tak nie pracowało. JA bym zostawił aż się fermentacja burzliwa skończy. |
|
|
|
|
Milki
Nowicjusz
Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 20:06
|
|
|
pleśń - jasne. to normalna warstwa owoców unosząca się nad moszczem. wszystko git!!
[ Dodano: Sob Paź 17, 2009 21:07 ]
jedyne co bym zmienił to ilość wody ... przesadziłeś o jakieś hmmmm 10litrów:) wina nie robi się z wody tylko z soków z owoców. |
|
|
|
|
zbożowy
Zaawansowany
Dołączył: 06 Paź 2009 Posty: 102
|
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 15:16
|
|
|
Milki napisał/a: |
jedyne co bym zmienił to ilość wody ... przesadziłeś o jakieś hmmmm 10litrów:) wina nie robi się z wody tylko z soków z owoców. |
Oczywiście że się robi z wody, połowa przepisów na wino nie zawiera w ogóle owoców |
|
|
|
|
xexer
Nowicjusz
Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 4
|
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 15:49
|
|
|
Skorzystałem z rady i poczekałem aż burzliwa fermentacja się skończy i właśnie dziś oddzieliłem sok od owoców. Ale muszę się przyznać, że smak tego soku jest strasznie cierpki i nie czuć w nim było za bardzo alkoholu więc do całości dodałem jeszcze 2kg cukru.
Czy w takiej sytuacji można dorzucić tam jeszcze trochę drożdży?
I po jakim czasie będzie można wino butelkować?
Dzięki za rady
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
zbożowy
Zaawansowany
Dołączył: 06 Paź 2009 Posty: 102
|
Wysłany: Śro Paź 21, 2009 20:27
|
|
|
Wino zależnie od podejścia. Szampan, klarowanie w butelkach, sklarowane do butelek...
Ja bym osobiście dodał klarwinu, odczekał parę dni a potem bawił się w butelkowanie. |
|
|
|
|
Kalinowa
Nowicjusz
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 00:14
|
|
|
Litości zbożowy - co ty robisz napój wino podobny czy domowej roboty granaty? Mówisz o butelkować, gdy wino nastawione 14 października, radzisz dodawać klarowinu?? Teraz!!
Ło matko -ręce opadają.
Fermentacje w miazdze trwa max 7-10 dni (jeżeli chodzi o winogrona inne owoce inaczej) Wyciska się sok i do gąsiora. Fermentacja burzliwa trwa ok 1m. ( wszystko zalezy od owoców, proporcji, preferencji itp itd). Pierwszy obciąg nie później niż po miesiącu od nastawienia. Po obciągu do drugiego balonu - fermentacja tzw. cicha. Trawa rożnie ale mniej więcej po miesiącu należny zrobić drugi obciąg i tak sukcesywnie co jakiś czas zlewać znad osadu. O butelkowaniu zaczynamy myśleć mniej więcej poj roku od nastawienia - gdy w gąsiorze nie ma nawet mgiełki osadu. Klarowin jest potrzebny tylko wtedy, gdy po pół roku grawitacja nie zrobiła co do niej należy. Robię wina od kilku lat i jeszcze nigdy nie potrzebny był mi klarowin czy też inny środek do klarowania. Najlepsza jest grawitacja lub wymrażanie.
PS Wino gronowe robi sie bez dodatku wody i cukru zaś wino winogronowe z wodą i cukrem
xexer z woda to chyba przesadziłeś 12kg winogron to nie to samo co 12l soku winogronowego i do tego 12l wody. Zdecydowanie za dużo. |
|
|
|
|
xexer
Nowicjusz
Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 4
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 10:20
|
|
|
Kalinowa czy w takim razie sugerujesz że wino które nastawiłem należy wylać do ścieków?
Czy może dało by się coś pokombinować, żeby coś jeszcze z tego było, np. dolać czystego soku z winogron? |
|
|
|
|
zbożowy
Zaawansowany
Dołączył: 06 Paź 2009 Posty: 102
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 12:07
|
|
|
Cytat: | Litości zbożowy - co ty robisz napój wino podobny czy domowej roboty granaty? Mówisz o butelkować, gdy wino nastawione 14 października, radzisz dodawać klarowinu?? Teraz!! |
Nie teraz, jak się fermentacja skończy.
Besides, to jest forum o napojach winopodobnych, nie? |
|
|
|
|
Kalinowa
Nowicjusz
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 12:31
|
|
|
xexer napisał/a: | Kalinowa czy w takim razie sugerujesz że wino które nastawiłem należy wylać do ścieków?
Czy może dało by się coś pokombinować, żeby coś jeszcze z tego było, np. dolać czystego soku z winogron? |
Nie Jak masz to dodaj czysty sok winogronowy lub jakiś inny - możesz pokombinować. Stosunek soku do wody zależy od kwasowości owoców. Jeżeli nie były bardzo kwaśne to mniej wody - jak kwaśne to więcej. Osobiści celowałbym w 1l soku 0,3-0,5 l wody. Pamiętaj, że cukier też ma swoją objętość i zmniejsza ilość potrzebnej wody. O ile mnie pamięć nie myli to 1kg cukru to 0,6l |
|
|
|
|
bivan
Nowicjusz
Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 00:38
|
|
|
Pozwolicie, że włączę się do dyskusji.
Po pierwsze to xexer dodałeś za dużo wody, zdecydowanie za dużo. Aby dokładnie określić zapotrzebowanie wody, należało by uprzednio wiedzieć ile g kwasów znajduje się z l moszczu. Tego niestety nie wiemy i możemy się tylko domyślać.
Proporcje jakie podał Kalinowa myślę, że są odpowiednie.
Kalinowa, napisałeś, że po miesiącu powinien dokonać pierwszego obciągu. Z tym nie do końca się zgodzę, owszem wina lekkie obciąga się po około miesiącu aczkolwiek wina średnio-mocne nawet po 2 a mocne po 4. Możemy jeszcze stosować wyznacznik w postaci bulgotnięć w rurce fermentacyjnej, gdy będzie mniej niż jedno bulgotnięcie na minutę, możemy obciągać.
Tak, 1kg cukru + 1l wody daje nam 1,6l roztworu. |
|
|
|
|
xexer
Nowicjusz
Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 4
|
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 14:17
|
|
|
Dzięki wszystkim za wskazówki...bardzo je sobie cenię i niewątpliwie będą pomocne przy moim drugim winku:)
Niemniej jednak muszę stwierdzić, że winko które nastawiłem dwa miesiące temu ma już całkiem niezły posmak, chociaż kolor jest bardzo słaby, jasno czerwony, różowawy.
Jeżeli chodzi o ilość bulgotnięć w rurce fermentacyjnej na minutę to jest mniej niż 1. Ale winko dalej pracuje. Więc myślę, że poczekam jeszcze z miesiąc i przeleje do butelek.
PS:
bivan jak mam sprawdzić ile gramów kwasów znajduje się w jednym l moszczu? |
|
|
|
|
barszczoo
Nowicjusz
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 23:23
|
|
|
Witam serdecznie,
Około 5 tygodni temu zacząłem "produkcję" swojego pierwszego wina z ciemnych winogron wg. przepisu z pra starej księgi mojej babci
Zacząłem od małego kalibru, balon 15 L, 3,5 kg winogron, 2 L wody 0,9 kg cukru.
Winogrona nie były myte. Cukier dodawałem na 2 razy. 0,6 z 1,5 L wody na samym początku oraz 0,5 L wody + 0,3 kg cukru po okresie 2 tygodni.
Wino pracowało płynnie i ochoczo, lecz w ostatnim tygodniu bardzo osłabła, a dziś woda w rurce ani radu nie zabulgotała.
Mądra księga niestety ma wyrwaną kartkę i nie wiem co dalej Szukam porady u Was, doświadczonych winiarzy.
Co ma być następnym krokiem? Owoce wyglądają tak jak wyglądały pierwszego dnia... Czyżby skończył się cukier? Czy może drożdże już są "kaput"?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Pozdrawiam |
|
|
|
|
lukas548
Nowicjusz
Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 20
|
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 22:39
|
|
|
Cukru za dużo dałeś 2,4kg na 5,5l wody chyba przepis na drzem ulepowy |
|
|
|
|
|