Motoryzacja |
Autor |
Wiadomość |
Hasiu
Specjalista Filozof Naczelny
Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 388 Skąd: Mikołów!
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 19:05 Motoryzacja
|
|
|
Witam wszystkich.. Jak w temacie: motoryzacja.
To na początek coś o słynnym i już chyba kultowym (a niedługo może nawet i unikalnym i zabytkowym) aucie jakim jest Fiat 126/126p, czyli po prostu Maluch.
Chciałem głównie zrobić oftopa o Maluszku, ale stwierdziłem że nie ma to sensu, bo temat i tak przejdzie na inne pojazdy, a poza tym nie trzeba będzie stawiać osobnych topiców na temat innych samochodów.
Otóż po pierwsze: co myślicie o Maluszku? Tak ogólnie jak na niego spoglądacie? Negatywnie, czy może pozytywnie?
Po drugie: czy chcielibyście mieć takie autko? Chodzi głównie o inne powody niż "na inne mnie nie stać", ale jak wiemy chyba wszyscy to najczęstszy powód..
No i po trzecie: co myślicie o Tuningu Małych Fiatów?
To ja może zacznę..
1: Ja na Maluszki spoglądam pozytywnie, bo gdyby nie było to autko zmotoryzowało Polskę.. Nie są drogie, można wyremontować i naprawić za śmieszne pieniądze (śmieszne w porównaniu z częściami innych marek/modeli samochodów), no i jakoś tak się wpisały w krajobraz naszego kraju.. To właśnie nimi ludzie wyjeżdżali najczęściej za granicę, albo na wakacje, nieraz wioząc ze sobą cały dobytek, więc autko jest według mnie uniwersalne! Jak dla mnie Maluszek jest jak najbardziej na 5 z plusem, choć jak wiadomo są też złe strony..
2: Powiem tak.. Prawa jazdy jeszcze nie mam (zaczynam kurs od września i daj mi Boże żebym zdał za pierwszym razem..), ale autko już mam.. Mam Maluszka po dziadku, jest prawie nie jeżdżony (do kościoła i z powrotem, ew. podjazd pod sklep).. Rocznik 97, nówka z fabryki! I będę nim jeździł z kilku powodów.. Najważniejszy to chyba jakieś uczucie i sentyment do tego autka, na inne mnie nie stać (kupno, utrzymanie), a poza tym tyle co ja będę jeździł to nic innego jest mi nie potrzebne.. Poza tym Maluch to też auto! Więc po co się go wstydzić? Nie ważne jakie auto, ważne jaki jest człowiek, który go prowadzi! A jak ktoś mi powie, że w Maluchu jest mało miejsca o osobiście i specjalnie dla niego udowodnię mu, że gruuubo się myli!
3: Tuning Maluszka.. To kwestia trochę sporna.. Najlepszym Tuningiem dla tego autka według mnie jest umycie go i nic więcej.. Ew. zmiana lakieru, ale na jakiś cywilizowany i kilka rarytasów (np. lusterka, wloty powietrza po bokach autka i zderzaki, pod warunkiem, że wszystko to jest chromowane!).. Można też coś przerobić w silniku, ale dużo i tak się nie uzyska bo max mocy ile można wyciągnąć to 40km i to też strasznie obciąża to coś, co ktoś kiedyś odważnie nazwał silnikiem.. A po co zmieniać w Maluchu klank silnika? I tak jest już wystarczająco głośny.. No chyba, że przez Tuning nazywamy wyciszenie samochodu.. To co innego! To że teraz zjechałem Tuning Malca, nie znaczy, że nie podobają mi się niektóre pojazdy.. Są ładnie Stuningowane niektóre egzemplarze, ale to raczej rzadkość.. Niestety..
Teraz czekam na Wasze wypowiedzi!
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
von Bentschen
Alkus Tangens
Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 19:20
|
|
|
Mój ojciec miał maluszka, który bez remontu silnika przejechał około 300 tys. km. Mało kto wierzy w te dane, ale jednak. Dlatego też mam podejście pozytywne, bardzo wytrzymały wóz.
Nie chciałbym mieć takiego samochodu, ani go tuningować a to z takiego powodu...
Maszyna moich marzeń.... |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
|
|
|
|
|
Moris
Zagłębie Komandosów
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 699 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 20:00
|
|
|
Poczciwy ostrowski winochleja skellen ma nawet własny fanklub maluszaka
apropo ostatnio po imprezie znalazłem jego tłumik w lesie, który się urwał im po nocnych jazdach kaszlaki rządzą |
_________________ Wina owocowe to skarb, a ich cena to cnota.
|
|
|
|
|
Grazy
Ekspert
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 251 Skąd: FZI
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 20:16
|
|
|
mi ogólenie to obojętne jaka maszyna, ale jeśli ktoś dał by mi wolną ręke i miał bym sobie wybrać jakiś pojazd to wybrał bym to:
Aston Martin Vanquish |
_________________
|
|
|
|
|
Hasiu
Specjalista Filozof Naczelny
Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 388 Skąd: Mikołów!
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 05:04
|
|
|
Heheh.. Jasne, że gdybym mógł to kupiłbym sobie to:
Ford Mustang V8 Convertible, rocznik 65..
Ale myślmy realnie.. I może trzymajmy sie pytań.. A za jakiś czas to pewnie na jakieś inne autko przejdzie temat! Na pewno!
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
von Bentschen
Alkus Tangens
Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 09:10
|
|
|
Hasiu napisał/a: | Ford Mustang V8 Convertible, rocznik 65.. |
Łoł... Widzę, że poważna sprawa. A taki do normalnego użytkowania to jaki byście chcieli? Bo ja bym sie takim Mustangiem bał wyjechać z garażu, zaraz by mu co zrobili. Ogólnie gdybym już musiał czymś jeździć co ma cztery koła to wybrał bym jakiś szwedzki samochodzik. Może Saab'a. |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
|
|
|
|
|
Hasiu
Specjalista Filozof Naczelny
Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 388 Skąd: Mikołów!
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 10:12
|
|
|
Hehe.. Chyba nie muszę dodawać, że jestem zapalonym miłośnikiem starej motoryzacji..
Ewentualnie mógłbym jeździć czymś takim:
Dodge Challenger, rocznik 74.. (fotka pomniejszona, bo oryginalnie bardzo dużo zajmuje, ale można se powiększyć )
Ale wiem, że jest to mało prawdopodobne, że kiedyś będę posiadaczem takiego, więc w zupełności wystarczył by mi do szczęścia Polski wynalazek z lat 60-tych!
FSO Warszawa M20.. Ehh.. Pomarzyć można zawsze..
Pozdrawiam!
PS. Co się dzieje z holee'm? |
|
|
|
|
von Bentschen
Alkus Tangens
Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 11:52
|
|
|
Hasiu, a te maszyny jeszcze działają? Bo wiesz... Polskie produkcje... lata 60-te... Jakoś mi się to kojarzy z takim drogim, ale stojącym ciągle w miejscu autkiem. Hasiu napisał/a: | fotka pomniejszona, bo oryginalnie bardzo dużo zajmuje, ale można se powiększyć |
Nie można było, ale już zrobiłem tak, że można.
A taki Dodge to zdaje się amerykański samochodzik, pewnie dużo pali...
A holee obecnie zdaje się, że jest w Chełmie. |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
|
|
|
|
|
Wojtas
Specjalista
Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 425 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 11:59
|
|
|
Robie teraz prawo jazdy i w 2008 mam zamiar kupić sobie jakiś samochód. Ale coś lepszego od malucha |
_________________ Nothin´ lasts forever |
|
|
|
|
gkilianski
Zaawansowany
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 124 Skąd: ZPOW Dwikozy
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 12:25
|
|
|
ja obecnie jeżdżę dwukołowcem a mianowicie simsonem s51 |
_________________ "Życie jest piękne" powiedział prosiaczek i rzucił się ze skały...
Wino to światło słońca uwięzione w wodzie. |
|
|
|
|
Grazy
Ekspert
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 251 Skąd: FZI
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 15:08
|
|
|
von Bentschen napisał/a: | A taki do normalnego użytkowania to jaki byście chcieli? ... Ogólnie gdybym już musiał czymś jeździć co ma cztery koła to wybrał bym jakiś szwedzki samochodzik. Może Saab'a. |
dobry idea;)
a ja to bym mogl jezdzic jakims fajnym Escortem, bo wygodne auto jest jak dla mnie, tylko silnik musi byc 2.0
|
_________________
|
|
|
|
|
Hasiu
Specjalista Filozof Naczelny
Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 388 Skąd: Mikołów!
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 16:46
|
|
|
von Bentschen napisał/a: | Hasiu, a te maszyny jeszcze działają? Bo wiesz... Polskie produkcje... lata 60-te... Jakoś mi się to kojarzy z takim drogim, ale stojącym ciągle w miejscu autkiem. |
Oczywiście, że jeżdżą! Nawet jeździ taki jeden po Mikołowie i ma oryginalny silnik!
von Bentschen napisał/a: | A taki Dodge to zdaje się amerykański samochodzik, pewnie dużo pali... |
Tak szczerze? Jeszcze nie widziałem amerykańskiego auta, które by dużo NIE paliło..
Wojtas napisał/a: | mam zamiar kupić sobie jakiś samochód. Ale coś lepszego od malucha |
Tylko co? Ja uważam, że na początek każdy powinien zaczynać od czegoś co nie jest ani mocne, ani duże, ani też dużo nie pali.. Ja myślę, że Fiat Cinquecento będzie dobrym wyborem! Albo nowszy brat SC!
gkilianski napisał/a: | ja obecnie jeżdżę dwukołowcem a mianowicie simsonem s51 |
Ja jeździłem Rometem Komarem MR2370.. Taki trochę unikat! Teraz nie jeżdżę, bo stoi rozłożony, tzn. silnik osobno (silnik jest cały poskładany), rama osobno, kierownica itp, ale jakby go poskładać to by jeździł jak szalony! Malowałem go na czerwono, bo poprzedni właściciel malował go na niebiesko.. pędzlem.. No i tak jakoś brakło chęci, żeby go poskładać.. Ale dałem za niego 50zł! I jechałem nim 75km do domu! Sam! W deszczu.. Całą drogę.. Bez karty motorowerowej (nigdy takowej nie posiadałem.. )! Dobrze, że chociaż motorek był sprawny i miał dokumenty..
szary napisał/a: | ja to bym mogl jezdzic jakims fajnym Escortem, bo wygodne auto jest jak dla mnie |
Wiesz stary.. Bez obrazy, ale z tego co wiem to Escorty są awaryjne, szybko pada zawieszenie i tłumiki szybko rdzewieją.. I silniki 2.0 duuużo palą..
Pozdrawiam!
PS. A to co tak holeego wzięło na takie wycieczki? Do rodzinki czy co? |
|
|
|
|
Grazy
Ekspert
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 251 Skąd: FZI
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 19:22
|
|
|
Hasiu napisał/a: | szary napisał/a: | ja to bym mogl jezdzic jakims fajnym Escortem, bo wygodne auto jest jak dla mnie |
Wiesz stary.. Bez obrazy, ale z tego co wiem to Escorty są awaryjne, szybko pada zawieszenie i tłumiki szybko rdzewieją.. I silniki 2.0 duuużo palą.. |
to chyba te starsze roczniki, bo napewno nie te nowsze, a ze duzo pala to normalne przy takiej pjemności
ps sorrty ze tak p[isze ale pod wplywem jestm |
_________________
|
|
|
|
|
holee
Acid Drinker
Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 1809 Skąd: Chełm / Rzeszów
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 07:43
|
|
|
Witam;
Ja jakos nigdy nie mialem fioła na punkcie aut, ale gdybym mial wybrac cos takiego co mi sie podoba to wybralbym:
http://pl.youtube.com/watch?v=WK8F4sT50z0
te autko
Na samochodach sie nie znam, nie jezdze jako kierowca, nie mam prawka i mnie to w ogole nie interesuje
Pozdrawiam |
_________________
I'm in love with rock 'n' roll, satisfies my soul
|
|
|
|
|
Hasiu
Specjalista Filozof Naczelny
Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 388 Skąd: Mikołów!
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 12:40
|
|
|
Hehe! Dobry wybór holee! I fajnie, że w ogóle wróciłeś! Ja sie baaardzo długo interesuję motoryzacją i no.. nie ukrywam znam się na tym trochę, bo nie raz przesiedziałem u kolegi brata, który naprawia samochody, to się troszkę poduczyłem i dowiedziałem co nieco! Ale wiadomo! Każdy ma swoje zainteresowania! |
|
|
|
|
|